Hi!
Dzisiejszy zestaw nie wymaga chyba szczegółowego opisu. W
upalne dni staramy się włożyć na siebie jak najmniej, chociaż okoliczności nie
zawsze na to pozwalają:)
Jak już pewnie zauważyliście rzadko można mnie zobaczyć w
butach na obcasie – noszę je okazjonalnie, dlatego przedstawiam Wam klasyczne,
czarne baleriny, które udało mi się kupić na przecenie i zielone sandałki z H&M.
Pozdrawiam, do zobaczenia!:)
bluzka - Massimo Dutti (%)
szorty - Zara
Sandałki-cudeńko, w moim ulubionym kolorze.pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne sandałki :)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z Toba ,iz jest to idealny strój na upalny dzień ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio na stronie Stradivariusa, ta jeansowa koszula była przeceniona, kosztowała ok 60zł, także polecam :)
OdpowiedzUsuńSuper, dzięki za info ;)
Usuń